Pierwszy związek zawsze dla człowieka jest niezwykły, ponieważ przeważnie nie zapominamy go do końca życia. Często kolejne nasze związki porównujemy do tego właśnie ,,stanu”. Ale czy to jedyny powód dla którego pierwszy związek jest taki ważny?

Dlaczego pierwszy związek jest taki ważny?

Trudna droga do miłości

Początkowo na naszej drodze do miłości jest tylko polubienie kogoś, potem dopiero przychodzi świadomość, że druga osoba staje nam się coraz bliższa. Niekiedy jednak wystarczy tylko jeden gest czy uśmiech, aby poczuć zauroczenie, które sprawia, że drugi człowiek staje się dla nas ważny i wyjątkowy. Jeśli mamy to szczęście, że nasze zakochanie stanie się odwzajemnione, z czasem między nami a drugą osobą może rozwinąć się miłość, oparta na intymności i zaangażowaniu.

Po okresie, kiedy pierwsza faza zakochania minie, zaczniemy dostrzegać w partnerze wady, których wcześniej nie widzieliśmy, a namiętność zmniejszy się. Wtedy zacznie się prawdziwy sprawdzian uczuć. Być może ci, którzy opierali swoje uczucie na namiętności, będą chcieli zakończyć związek. Inni natomiast na mocy przywiązania i zaangażowania będą chcieli go kontynuować.

Co się dzieje kiedy różowe okulary spadają?

Jeśli pierwsze ,,zauroczenie” minie i związek zakończy się lub nasza miłość będzie tylko platoniczna lub nieodwzajemniona, to początkowo będziemy czuć żal i smutek. Ważne, byśmy już na początku zrozumieli, że to był tylko etap w naszym życiu i to nasze pierwsze doświadczenie, radosne bądź bolesne, które czegoś nas nauczyło (miejmy taką nadzieję). Z czasem zapominamy o złych chwilach i idealizujemy przeżyte uczucie.

Musimy uważać, gdyż takie myślenie może być zgubne! Powinniśmy przeanalizować to doświadczenie, przeżyć gniew, żal, smutek i w końcu pogodzić się z zaistniałą sytuacją. To bardzo ważne. Pierwsza miłość często jest niedoskonała, gdybyśmy dłużej w niej trwali, sami zrozumielibyśmy, że partner być może nie był dla nas odpowiedni. Warto sobie to uzmysłowić, gdyż dzięki temu łatwiej będzie nam stworzyć satysfakcjonujący związek z kimś innym w przyszłości.